Suzuki VL800 Volusia

Po sprzedaży FZ6 nastąpiła zmiana klimatu. Nadszedł czas na cruisera.

Suzuki VL800 Volusia.
Motocykl kupiłem pod koniec kwietnia 2019 od pierwszego i jedynego właściciela. 
Stan motocykla jak nowy, brak jakichkolwiek rys czy rdzy. Przebieg zaledwie 18 tys. Przebieg niski, bo koleś miał tez inne motocykle i wszystkimi na raz nie jeździł.


Silnik 805 cm 52 KM  przy 6000 obr. i 69 Nm przy 3500 obr.
Motocykl ciężki, ale dobrze się prowadził jak na armaturę.
Spalanie ok. 5-6 l na 100km a v-max 170 km (dane licznikowe a nie GPS).


Volusia została doposażona w:
-szyba,
-gmole,
-stelaże +sakwy,
-orzeł na błotniku,
-reling przedniego błotnika,
-wodoodporne gniazdo 12V,
-krawat na zbiornik paliwa,
-bagażnik na zbiornik paliwa,

Sprzęcior fajny, lecz pozycja za kierownicą była jak dla mnie bardzo niewygodna. Wyciągnięte nogi do przodu i zbyt wyprostowana pozycja dawała się we znaki. Podczas jazdy miałem silny ból kręgosłupa i nóg.
Motocykl sprzedałem we wrześniu 2019 z przebiegiem ponad 21 tys.
Kolejne zakupione moto to Suzuki GSF 1250 Bandit